Being a woman is worse than being a farmer - there is so much harvesting and crop spraying to be done: legs to be waxed, underarms shaved, eyebrows plucked, feet pumiced, skin exfoliated and moisturized, spots cleansed, roots dyed, eyelashes tinted, nails filed, cellulite massaged, stomach muscles exercised. The whole performance is so highly tuned you only need to neglect it for a few days for the whole thing to go to seed.
Helen Fielding "Bridget Jones's Diary"

piątek, 19 października 2012

Beauty Without Cruelty - Facial Toner Balancing

Niepostrzeżenie stałam się stałą klientką sklepu iHerb - właśnie dotarła do mnie czwarta paczka i z pewnością będą kolejne; można tam znaleźć ciekawe kosmetyki w niskich cenach, a wybór jest ogromny i wciąż wynajduję nowe pokusy. Fajne jest to, że zazwyczaj obok opisu kosmetyku jest jego data ważności - brakuje mi tego w polskich sklepach/aptekach internetowych. Poza tym klienci mogą opublikować swoje recenzje i zawsze do nich zaglądam - trochę jak KWC na Wizażu - jeśli jest mniej gwiazdek i sporo opinii negatywnych, jednak wolę poszukać czegoś innego.
Ale do rzeczy - za tonik Beauty Without Cruelty (250 ml) zapłaciłam ok. 24 PLN, co lokuje go na półce cenowej w okolicy np. naszego Iwostinu. 


Producent twierdzi, że ten tonik to  doskonała aromaterapia do wszystkich typów cery; w 100% wegański/wegetariański, wolny od parabenów i sztucznych środków zapachowych. Odświeża, tonizuje, itd. itd., do użytku po oczyszczeniu skóry a przed nawilżeniem - najlepiej oczywiście kremem nawilżającym również firmy BWC :)

Skład:
Purified water, glycerin, polysorbate-20, Aloe barbadensis (aloe) leaf juice*, citric acid, sodium citrate, panthenol, sodium PCA, allantoin, Cucumis sativus (cucumber) extract*, tocopherol, magnesium ascorbyl phosphate, retinyl palmitate, Camellia sinensis (green tea) extract, sorbitol, hydrogenated castor oil, phenoxyethanol, ethyl hexyl glycerin, Cananga odorata (ylang ylang) oil*, Pelargonium roseum (geranium) oil, Lavandula hybrida (lavandin) oil*, Cymbopogon martinii (palmarosa) oil*.
11% organic content. *Organic ingredients NOP or ECOCERT certified by, BSC.



Wiem, że dużo dziewczyn uważa toniki za zupełnie zbędny produkt - ja się przyzwyczaiłam, używam od lat i przetarcie twarzy i szyi zwilżonym płatkiem kosmetycznym to dla mnie odruch naturalny. Mogę darować sobie tonik na urlopie (zwłaszcza jeśli stosuję wodę termalną), ale w codziennej pielęgnacji muszę jakiś mieć i już, inaczej tego gestu mi brakuje :). 
Przedstawiany dziś tonik jest bezbarwny i pięknie pachnie, rzeczywiście iście aromaterapeutycznie i dość intensywnie - wrażliwe nosy mogą czuć się przytłoczone. Jak widać na pierwszym zdjęciu, nakrętka uchyla się odsłaniając mini-otworek do wylania płynu - ja jednak wolę ją odkręcić i przytknąć do płatka, to chyba wydajniejszy sposób użycia. Podczas odparowywania ze skóry czuję lekkie mrowienie. Mam cerę mieszaną, grubą i mało wrażliwą, więc jestem z tego toniku zadowolona - przypuszczam, że dla wrażliwców może być zbyt duże stężenie wyciągów roślinnych.
Podsumowując - to przyzwoity tonik za przyzwoitą cenę. Można zamówić przy okazji zakupów na iHerb, można też sobie darować i pozostać przy produktach łatwiej dostępnych :).

2 komentarze:

  1. Jestem alergikiem wiec unikam kosmetyków z wyciągami z roślin. Użycie tonika jest dla mnie jak mycie zebow- konieczny w codziennej pielęgnacji:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja najbardziej lubię toniki: woda+ekstrakt np. truskawkowy. Widzę wtedy, ze faktycznie działają. Niestety hydrolaty, które dotychczas stosowalam jako toniki zawiodły mnie. Ten tonik wydaje sie być ciekawy.

    OdpowiedzUsuń