Ten lakier kupiłam w czasie mojej szaleńczej fazy na kosmetyki azjatyckie (kto nie czytał, może zajrzeć tutaj). Pierwsza przesyłka niestety nie dotarła, eBayowy sprzedawca zachował się profesjonalnie/przyzwoicie i przysłał mi drugi egzemplarz (pytając najpierw, czy wolę zwrot pieniędzy czy ponowną wysyłkę). Za buteleczkę mieszczącą 15 ml lakieru zapłaciłam 20,21 PLN.
Kolor jest bardzo Milkowy, podobny do lakieru MD Professionnel 350, który już pokazywałam. Lioele jest nieco cieplejszy, ale różnicę widać głównie wtedy, gdy oba lakiery się rozwarstwią - z MD oddziela się niebieska warstewka, a z Lioele różowa :).
Wrażliwcom może przeszkadzać intensywny zapach/smrodek, ja na szczęście całkiem lubię takie rozpuszczalnikowe klimaty. Najistotniejsze w lakierze Lioele jest to, że wystarczyło mi nałożenie jednej warstwy! Przez to mam ochotę na inne kolory, mimo że nie wiadomo czy krycie byłoby równie dobre. No i mam już sporo kremowych lakierów, więc chyba jednak się powstrzymam...
ładny, przypomina mi "sweterek" z Orly ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny :) Lubię takie kolory. Mogłabym się z nim zaprzyjaźnić :D
OdpowiedzUsuńbardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńoj śliczny, lubię takie :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, aż chyba pomaluję niedługo czymś podobnym. mhmm
OdpowiedzUsuńKolor mię nie oszołomił, ale za to firma - bardzo! Uwielbiam Lioele, ale nie miałam pojęcia o lakierach.
OdpowiedzUsuńKolejna ciekawa firma, której jeszcze nie testowałam. Lakieru znaczy się, nie firmy ;P
OdpowiedzUsuńśliczności, szczególnie przy mojej słabości do fioletów na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńA jak z trwałością?
czytałam gdzieś, że te azjatyckie trzymaja sie jak przyspawane :0
ja się skusiłam po recenzji niecierpka
Usuńhttp://niecierpek.blogspot.com/2012/07/lioele-nail-color-odsona-pierwsza.html
u niej inny kolor trzymał się 11 dni!
niestety nie sprawdziłam na sobie, bo "zepsułam" jeden paznokieć i zmyłam po jednym dniu noszenia.
Podoba mi się bardzo ten kolorek, szukam czegoś podobnego od dawna :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolorek:)
OdpowiedzUsuńno robi wrażenie, robi :)
OdpowiedzUsuń