Being a woman is worse than being a farmer - there is so much harvesting and crop spraying to be done: legs to be waxed, underarms shaved, eyebrows plucked, feet pumiced, skin exfoliated and moisturized, spots cleansed, roots dyed, eyelashes tinted, nails filed, cellulite massaged, stomach muscles exercised. The whole performance is so highly tuned you only need to neglect it for a few days for the whole thing to go to seed.
Helen Fielding "Bridget Jones's Diary"

sobota, 26 listopada 2011

Tag - Subiektywny Ranking Przystojniaków :-)

Zasady: napisz kto cię otagował; wymień dziesięciu mężczyzn, których uważasz za najbardziej atrakcyjnych i krótko uzasadnij wybór; otaguj dziesięć osób i zawiadom je.
Otagowała mnie Sia z Sia's Obsessions, której serdecznie dziękuję! Sporządzanie mojej top dziesiątki poszło dość szybko, chociaż w trakcie nastąpiło parę zmian personalnych. Postanowiłam też umieścić na niej tylko osoby żyjące. Bez trudu mogłabym wymienić kolejnych kilkunastu facetów z branży muzycznej/filmowej, do których mam słabość, ale postanowiłam trzymać się zasad.
Do zabawy namawiam dziewczyny prowadzące blogi:
Moody Ginger's Stuff
Whale's Nails!
Po godzinach...
Peek A Polish
Pani Skeffington
Nie tylko kosmetycznie
Laindise
Katie's stuff...
Happy Nails
Bubble bath...

OK, oto moja lista!

10. Jonny Greenwood


Gitarzysta Radiohead. Oczywiście najważniejsza jest muzyka i głos Thoma Yorke, ale oglądając video do "Creep" zawsze rozpływałam się nad urodą Jonny'ego :-)

9. Peter Murphy


Wokalista Bauhaus. Te oczy! Ale oczywiście przede wszystkim ten głos! Dziękuję losowi, że znalazłam się parę lat temu na berlińskim koncercie.

8. Neil Gaiman


Za wyobraźnię i talent pisarski, szczególnie za "Neverwhere" (Nigdziebądź). Mam nadzieję, że dożyję do czasu, gdy zostanie napisana kontynuacja tej powieści, zapowiadana od lat.

7. Luke Wilson


Spodobał mi się w "Genialnym klanie" z tą całą depresyjną otoczką, ale w innych filmach też lubię na niego popatrzeć.

6. Hugh Grant


Za Cztery wesela i pogrzeb, Notting Hill, Był sobie chłopiec, za brytyjski akcent i brytyjski humor, za uroczy uśmiech i dołeczki w policzkach, jakie mu się robią przy uśmiechu :-) A zwłaszcza za rolę drania w obu częściach Bridget Jones!

5. Viggo Mortensen


Właściwie to Aragorn wywoływał we mnie przyśpieszone bicie serca, ale Viggo imponuje mi swoją multimedialnością - poza aktorstwem zajmuje się fotografią, poezją i malarstwem. Podziwiam!

4. Johnny Depp


Tu nie będę oryginalna. Johnny'ego trudno nie wielbić.

3. Brad Pitt


Podobnie jak w przypadku Johnny'ego Deppa, za większość filmów, talent i urodę :-) Czytałam gdzieś, że po pięćdziesiątych urodzinach planuje zakończenie kariery aktorskiej, czyli za dwa lata. Mam nadzieję, że jeszcze się rozmyśli...

2. Josh Holloway


Sawyer z Lost. Nie umiem o nim napisać nic sensownego, przypuszczalnie niezdrowe pożądanie zaburza moje procesy myślowe ;-)

1. Mój absolutny numer jeden - Nick Cave


Za całokształt, ale oczywiście głównie za muzykę i głos. Cieszę się, że byłam na trzech koncertach The Bad Seeds.

9 komentarzy:

  1. Dziękuję za otagowanie, z przyjemnością stworzę niedługo swój 'ranking' :D
    Ahh, Nick Cave, ile ja bym dała żeby posłuchać go na żywo ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jonny, Viggo, Hugh, Johnny , Brad (z czasów Fight Club ;)), Josh i Nick - popieram :)
    i strrrrasznie zazdroszczę koncertów The Bad Seeds ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. o taakk Nick Cave <3 I do tego dodać Willema Dafoe (w Antychryście był HOT) :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za otagowanie, mój ranking jest już gotowy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. o, wczoraj odpowiadałam na ten tag :)
    dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję bardzo za miłe słowo. Dzieciakom też się podobał :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki, Mad \m/ Spróbuję podjąć wyzwanie :>

    OdpowiedzUsuń
  8. No, ale żeby Johnny Depp nie znalazł się w pierwszej trójce? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ha! Dwa dni temu dosłownie obejrzałam Las Vegas Parano - super film!

    OdpowiedzUsuń