Kolejna czerwień z kolekcji Hollywood - prześliczne ciemne bordo inspirowane paznokciami Umy Thurman z filmu "Pulp Fiction". Na zdjęciach trzy warstwy.
Znów muszę pomarudzić na temat "nowego szerokiego pędzelka", zapewniającego według firmy "wygodną aplikację". Nie znoszę go! Jest za szeroki, nierówno przycięty, a w tym lakierze to już porażka absolutna - zachęcam do powiększenia poniższego zdjęcia. Czy tylko ja trafiłam na takie miotły?
I scena z filmu, w której występują John Travolta, Uma Thurman i lakier Rouge Noir :-)
też miałam miotły. Śliczne masz paznokcie i baaardzoo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSabbatha: dziękuję!
OdpowiedzUsuńuwielbiam nazwy tych lakierów ;) kolor - przepiękny, szalenie elegancki :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie kolory :) i umę thurman też uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńten kolorek chyba najbardziej mi sie podoba jak do tej pory, jest jesienny i elegancki :) a jakie masz śliczne pazurki :)
OdpowiedzUsuńEh moglam poczekac, pewnie Joko trzyma sie na paznokciach lepiej niz niebotycznie drogi Chanel ... A kolor idealny :)
OdpowiedzUsuńMożna się w nim przejrzeć. Ślicznie wygląda!
OdpowiedzUsuń