Parę miesięcy temu otagowała mnie Olgita z Nie znam się, to się wypowiem! - dziękuję i oto w końcu zebrałam się w sobie, żeby napisać co nieco o tym, że owszem, i ja czytam (nie tylko blogi urodowe ;)).
W dzieciństwie i wczesnej młodości czytałam dużo więcej. Mama często (a może i zawsze) przy okazjach typu Gwiazdka-urodziny-imieniny kupowała mi poza innymi rzeczami książki (o które wcale nie było w tych czasach łatwo), przypuszczalnie zaprowadziła mnie również pierwszy raz do biblioteki. Przeczytałam niemal cały kanon literatury dziecięcej i młodzieżowej. Na studiach kupowałam dużo książek, starałam się chodzić na targi książki do Pałacu Kultury, zaczytywałam się w Williamie Whartonie i Jonathanie Carrollu, kupowałam mnóstwo książek Rebisu i Zysku i s-ki, regularnie odwiedzałam stoisko taniej książki w św. pamięci Hali Koszyki... Ale czas odpowiedzieć na tagowe pytania :)
O jakiej porze dnia czytasz najchętniej?
Wieczorem, niestety ostatnio coraz szybciej ogarnia mnie senność i nie czytam zbyt dużo. Jeśli książka bardzo mnie wciągnęła - czytam w każdej wolnej chwili porzucając wszelkie obowiązki, jakie jestem w stanie porzucić, dopóki jej nie skończę.
Gdzie czytasz?
Najwięcej w domu - na fotelu lub w łóżku. Rzadko jeżdżę komunikacją miejską, ale jeśli już mi się to zdarzy, to czytanie bardzo umila ten czas. W pociągach i samolotach :). Czekając na poczcie. Leżąc na leżaku w czasie urlopu. No wszędzie :D
W jakiej pozycji najchętniej czytasz?
Leżąc na boku z głową dość wysoko na poduszkach najczęściej złożonych, żeby było jeszcze wyżej. Pozycja zdaje się zgubna i dla kręgosłupa, i dla oczu, ale trudno, przyzwyczaiłam się i tak lubię.
Jaki rodzaj książek czytasz najchętniej?
Tzw. "chick lit", czyli łatwo, lekko, przyjemnie i głównie dla kobiet. Na przykład Marian Keyes, Sophie Kinsella, Sheila O'Flanagan, Cecelia Ahern. Fantasy, szczególnie Neil Gaiman i Terry Pratchett. Sporo o wampirach - dokupuję kolejne części serii o Sookie Stackhouse i Anicie Blake. Mam spore zaległości i aktualnie sporą kolejkę do przeczytania - na zdjęciu poniżej.
Co czytałaś ostatnio?
John McGahern "Między niewiastami" i Charlaine Harris "Czyste sumienie".
Co czytasz obecnie? Jaką książkę ostatnio kupiłaś / dostałaś?
Czytam "Stulatka, który wyskoczył przez okno i zniknął" na zmianę z "Moon Dance" - pierwszą częścią serii "Vampire for Hire" - ta druga ma sporą szansę zdobycia miana pierwszej powieści, którą przeczytałam od początku do końca w języku angielskim - dotychczas tylko zaczynałam czytać w oryginale, nigdy nie kończąc.
Kupiłam ostatnio owegoż "Stulatka" w formie e-booka i "Drugą pełnię" Laurell K. Hamilton na papierze.
Używasz zakładek, czy zaginasz ośle rogi?
Jeśli używasz zakładek, to jakie one są?
O ile dobrze pamiętam, nigdy nie zaginałam rogów, miałam natomiast brzydki nawyk odkładania otwartych książek grzbietem do góry. Szczęśliwie się tego oduczyłam i zaznaczam strony zakładkami - czasem są to gratisy dodane do książek, czasem cokolwiek - pocztówka, paragon.
E-book czy audiobook?
W audiobooki jakoś się nie wciągnęłam, być może wszystko przede mną. Jedyny wysłuchany przeze mnie w całości to "Charlie and the Chocolate Factory" czytany przez Erica Idle z Monty Pythona - świetna rozrywka :)
E-booki w znikomej liczbie mam gdzieś na dysku, ale czytanie na ekranie komputera mnie nużyło. Postanowiłam zrobić sobie przyjemność jednocześnie oszczędzając miejsce w mieszkaniu i w tym miesiącu sprawiłam sobie Kindle'a, o którym marzyłam od pewnego czasu. Już go uwielbiam, mimo że nie ogarniam jeszcze wszystkich funkcji. Uważam, że wygaszacze ekranu są urocze :), a lista darmowych książek w języku angielskim oszałamia!
Jaka jest twoja ulubiona książka z dzieciństwa?
Niestety nie pamiętam, ale chyba nie miałam jednej ulubionej. Czytałam dużo bajek, lubiłam Kubusia Puchatka, Muminki, Mary Poppins, opowieści z Narnii...
Którą z postaci literackich cenisz najbardziej?
Nie umiem odpowiedzieć, chyba nie ma takiej jednej postaci. Kiedyś dawno, daaawno temu szalałam za szlachetnością i lojalnością Atosa z "Trzech muszkieterów". Musiałabym na nowo przeczytać Dumasa, ludzie się zmieniają - ja też i teraz mogłabym zupełnie inaczej odebrać tę postać (coś mi świta, że sporo pił ;)).
Dodam sobie własne pytanie i odpowiem na nie: moja ulubiona książka? Długo takowej nie miałam, mam kilkunastu ulubionych autorów i wiele książek lubię. Ale największym sentymentem obdarzam "Nigdziebądź" Neila Gaimana i polecam ją wszystkim lubiącym fantasy, jeśli jeszcze jej nie znają.
Mnie wykreowany przez tego autora świat urzekł niesamowicie i pochłonął bez reszty, uwielbiam wracać do tej książki. Przed laty w Londynie specjalnie udałam się do sklepu BBC, żeby nabyć również serial (niestety na VHS, nie było wtedy wydania na DVD - właśnie sprawdziłam na amazon.co.uk i jest DVD za niecałe 5 funtów, czuję, że się nie oprę - zwłaszcza że ostatnio mój odtwarzacz video zmarł śmiercią nagłą i niespodziewaną...). Przed laty w Polsce spędziłam parę godzin w kolejce do Neila Gaimana - głównie po to, żeby spojrzeć mu w oczy ;) no ale mam oczywiście piękny autograf, tematycznie związany z treścią książki:
Czas już skończyć pisaninę i wrócić do "Stulatka". Bardzo chętnie się dowiem, co i jak czytają Paramore, Pani Skeffington i Agga - znów Was taguję, dziewczyny :)
Super tag. Ja w wakacje nadrabiam książkowe zaległości:)
OdpowiedzUsuńja powinnam coś nadrobić na urlopie :)
UsuńDzięki Mad! Powiem szczerze: czytając posta liczyłam skrycie, że znajdę się wśród otagowanych :-) i kolejne nasze wspólne punkty znalazłam!
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawam które :)
UsuńDzięki bardzo za tag! Postaram się odpowiedzieć w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńDziekuje za TAGa, nie ukrywam ze z przyjemnoscia na niego odpowiem :) "Stulatka" zaczelam ponownie czytac na wakacjach, tak mi sie podobala ta historia.
OdpowiedzUsuń