Tagiem obdarzyła mnie Darkness z Sanktuarium Piękna - serdecznie dziękuję!
Zasady:
1) Każda oznaczona osoba musi odpowiedzieć na zadane im 11 pytań i odpowiedzieć na nie na swoim blogu.
2) Następnie wybiera 11 nowych osób do tagu i łączy je w swoim poście.
3) Tworzy 11 nowych pytań dla otagowanych przez nią osób i podaje je w swoim poście.
4) Wymienia w swoim poście osoby, które taguje.
5) Nie oznacza ponownie osób, które są już otagowane.
Mam wrażenie, że ten tag już powoli umiera śmiercią naturalną, poza tym dzisiaj przeważa u mnie jesienne rozleniwienie, dlatego nie wymyślam pytań i nie taguję dalej. Odpowiem tylko na te wymyślone m.in. dla mnie.
1. Ulubiony kosmetyk do włosów to...?
Wciąż szukam takiego, od niedawna czytam włosomaniackie blogi inspirując się nimi. Ulubionym stanie się taki, który uczyni cud na moich marnych włosach :)
2. Jaki kraj najbardziej chciałabyś odwiedzić?
Z mniej realnych Nową Zelandię, Meksyk, Madagaskar. Z bardziej prawdopodobnych - Islandię, Szkocję, Włochy, Francję...
3. Ulubiony serial tv?
Odsyłam do tagu ulubione seriale. Aktualnie True Blood - muszę sobie zrobić maraton od początku!
4. Jaka książka zapadła Ci w pamięć?
Jeśli ma być jedna, to Neverwhere (Nigdziebądź) Neila Gaimana.
5. Jakiej cechy nie cierpisz u płci przeciwnej?
Wydaje mi się, że u obu płci nie cierpię tych samych cech - kłamstwa, obłudy, hipokryzji, nieumiejętności przyznania się do błędu itd.
6. Traumatyczne wspomnienie z dzieciństwa ;)?
Czy ja wiem? Pamiętam, że kiedyś byliśmy całą rodziną w lesie, chyba nad jakimś jeziorkiem. Ojciec dał mi do ręki małą śliczną żabkę i powiedział: Idź, pokaż mamie. No więc poszłam, a kiedy mama zobaczyła płaza, wzdrygnęła się z obrzydzeniem krzycząc - weź to paskudztwo ode mnie (czy coś w tym stylu). No i wtedy niestety udzieliły mi się negatywne odczucia, żabka stała się nieprzyjemna w dotyku i wyrzuciłam ją ze wstrętem :D. Teraz nie sądzę, żebym była w stanie wziąć żabę do ręki :).
7. Jakie imię wybrałabyś dla Siebie, gdyby istniała taka możliwość?
Nadja (od filmu pod tym samym tytułem).
8. Ulubiony środek transportu?
Urządzenie do teleportacji - gdyby tylko istniało! A poza tym lubię pociągi, ale tylko te nowoczesne. Samoloty też są fajne, nie lubię tylko mieć podkurczonych nóg.
9. Czy zaglądasz na profile swoich dawnych sympatii w serwisach społecznościowych?
Zdarzało mi się.
10. Najdroższy kosmetyk pielęgnacyjny/kolorowy jaki kiedykolwiek zakupiłaś to... [marka/produkt/cena]
Oczywiście nie pamiętam. Może woda perfumowana Angel tuż po premierze, Meteoryty Guerlaina, podkłąd Shiseido? Najwięcej płaciłam za Creme de la Mer, ale był dla mojej mamy. Najdroższy jaki dostałam - Sisley antycellulit.
11. Co sprawia Ci największą przyjemność?
Wydzielanie endorfin :P. A powodują to różne czynniki, za dużo by wymieniać :)
Na dziś koniec i kropka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz