Being a woman is worse than being a farmer - there is so much harvesting and crop spraying to be done: legs to be waxed, underarms shaved, eyebrows plucked, feet pumiced, skin exfoliated and moisturized, spots cleansed, roots dyed, eyelashes tinted, nails filed, cellulite massaged, stomach muscles exercised. The whole performance is so highly tuned you only need to neglect it for a few days for the whole thing to go to seed.
Helen Fielding "Bridget Jones's Diary"

wtorek, 1 maja 2012

Kwietniowe zużycia-zakupy

Bez zbędnego wstępu przechodzę do tematu.
Ubyło:


Bioderma Sensibio H20 płyn micelarny - kolejna butelka, uwielbiam i wciąż powracam.
- Iwostin Purritin żel do mycia twarzy - bardzo lubię, napoczęłam już kolejną butlę, tym razem 300 ml
- Isis Pharma Glyco-A krem - ciąg dalszy kwasowego złuszczania: moja gruba skóra dopiero przy nim odczuła lekkie pieczenie.
Gehwol krem do zrogowaciałej skóry - fantastyczny krem do stóp, jednak uwielbiam zmieniać kosmetyki i zamierzam niedługo poszukać czegoś innego.
L'Occitane krem do rąk z masłem shea Kwiat Kakaowca - prezent ze "Zwierciadła", świetny krem o pięknym zapachu, ale za drogi i nie planuję go kupić.
- Yves Rocher balsam regenerujący do stóp - mocno odżywczy i pięknie pachnący lawendą :)




- olej kokosowy w gigantycznej puszce 700 g; kupiony pod wpływem impulsu zaraz po tym, jak zaczęłam czytać o olejowaniu włosów i stanęłam w Leclercu przed półką ze zdrową żywnością. Teraz chcę kupić jakiś pachnący kokosem, ten był bezzapachowy.
Bioderma Atoderm krem do suchej skóry - świetny balsam do ciała, ale w takie upały niestety odpada.
Farmona Herbal Care Szampon Skrzyp Polny - dobrze oczyszczający szampon i kiedyś do niego powrócę; na razie mam jednak przerażający zapas szamponów z SLES, a chcę je wyeliminować i później używać max. raz na tydzień.
Alterra antycellulitowy olejek do skóry Brzoza i Pomarańcza - zużyty do olejowania włosów, będę do niego wracać - ma najlepszy zapach z wszystkich olejków tej firmy.




- Original Source żel pod prysznic Dragon Fruit & Capsicum - nieszczególny zapach, do zużycia i zapomnienia.
Adidas żel pod prysznic Happy - pysznie owocowy zapach, ale żel zaskakująco szybko się skończył.
- Kings & Queens żel pod prysznic Królowa Nefretete - boski miodowy zapach; niestety okrutna cena :(
- Joanna Naturia płyn do higieny intymnej z truskawką - kupiłam go na wyjazdy z powodu małej buteleczki; kompletnie się nie sprawdził, gdyż mimo porządnie zakręconej nakrętki wylewa się. Nigdy więcej!
J'Fenzi Women Energy Pink - kolejna mgiełka do ciała z Allegro; oduczam się stosowania mgiełek ze względu na dużą zawartość alkoholu.


Przybyło:




- Hakuro pędzel H55 - bo nie miałam pędzla do Meteorytów :)
- China Glaze Electrify - mój jedyny lakier z kolekcji Hunger Games 
- Ylin Mood lakier zmieniający kolor kupiony na bornprettystore.com
Max Factor Fantasy Fire - spełnienie mojego marzenia z tagu Muszę to mieć!
- magnesy do mojego lakieru Magnetix, również z bornprettystore
- Babydream für Mama olejek dla pielęgnacji ciała dla kobiet w ciąży - oczywiście do olejowania włosów; bardzo podoba mi się jego zapach.


I to wszystko! Naprawdę kupiłam tylko tyle, byłam bardzo grzeczna, pohamowałam większość zakupowych żądz. Ale...


dostałam w pracy i od koleżanki to, co widać poniżej;




- Synchroline Aknicare Sun SPF 30 - filtrów z tej firmy jeszcze nie miałam, ale testowanie zostawiam na jesień.
- Vichy Capital Soleil matująca emulsja do twarzy SPF 50 - miiiłoooość od pierwszego użycia!
- La Roche Posay Hydreane Extra Riche krem nawilżający
- Synchroline Synchrovit C skoncentrowane serum liposomowe przeciw oznakom starzenia i zmarszczkom
- Vichy Aqualia Thermal krem miniaturka 15 ml
- Vichy mineralny podkład pudrowy - w najciemniejszym odcieniu 40 Gold; nie mam pojęcia, co z nim zrobię; ale darowanemu koniowi się nie zagląda...
- Vichy woda termalna miniaturka 50 ml




- La Roche Posay Lipikar AP natłuszczający balsam do ciała
Eris Pharmaceris M Foliacti krem zapobiegający rozstępom - będę go używać jako zwykły balsam do ciała
- La Roche Posay Respectissime Densifieur - tusz pogrubiający rzęsy
- Astor Volume Diva tusz do rzęs
- Eris Pharmaceris H szampon wzmacniający - miniatura 125 ml
- Blistex Intensive Lip Relief balsam do ust
I tym sposobem znów nagromadziłam sporo zapasów...

10 komentarzy:

  1. Imponujące zużycia:) A prezenty... Sama chciałabym takie dostać:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantasy Fire....mniaaaaaam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. tak mało lakierów?! opuszczasz się... ;-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D
      Prawie nic z nowości mnie nie zachwyca - albo mówię sobie, że mam już podobny kolor + obecnie mam fazę wyrzutów sumienia z powodu dużej ilości lakierów, których jeszcze ani razu nie użyłam.

      Usuń
  4. Pędzle, znowu widzę pędzle.I znowu chce je mieć.To choroba;)
    Super nowości:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo polubiłam ten lawendowy balsam do stóp z yr jednak cena 32,90 stanowczo za duża. A olejek z serii dla mam napewno kupię jak skończę alterrowski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, że cena wysoka - kupiłam go razem z kremem dezodorującym za cenę jednego :)

      Usuń
  6. Mogę liczyć na swatche Fantasy Fire? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie, muszę go w końcu użyć, a nie tylko wgapiać się nabożnie w tę mikrobutelczynę :)

      Usuń
  7. Śliczny ten lakier Max Factora. Muszę się mu przyjrzeć w drogerii przy następnej wizycie :]

    PS. Zostałaś otagowana: http://sanctuaryofbeauty.blogspot.com/2009/05/11-questions-tag.html

    OdpowiedzUsuń