Being a woman is worse than being a farmer - there is so much harvesting and crop spraying to be done: legs to be waxed, underarms shaved, eyebrows plucked, feet pumiced, skin exfoliated and moisturized, spots cleansed, roots dyed, eyelashes tinted, nails filed, cellulite massaged, stomach muscles exercised. The whole performance is so highly tuned you only need to neglect it for a few days for the whole thing to go to seed.
Helen Fielding "Bridget Jones's Diary"

czwartek, 5 lipca 2012

NfuOh - 129

Właściwie kolor bardzo podobny do A List z poprzedniej notki (pod koniec mojego czerwonego miesiąca zrobię parę porównań :)), czerwień jest trochę bardziej intensywna.


Zalety NfuOh w odniesieniu do Essie:
- wystarczyły tylko dwie warstwy - białe końcówki są w rzeczywistości dużo mniej widoczne
- ciekawa butelka ;)
Wady - na pędzelek nabierało się za dużo lakieru, przez co dużo łatwiej upaprać skórki, co oczywiście uczyniłam. Wyższa cena (razem z przesyłką ok. 28 PLN). 

Tak wygląda butelka  z przodu...


A tak z tyłu...


I jak zwykle na koniec kciuk, który pomalowałam najgorzej i musiałam przyciąć bardziej niż zwykle...


Ostatnio nadużywam wielokropka, sorry. Wariuję w ten upał, już nie mogę!

5 komentarzy:

  1. fajna czerwień ,taka klasyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O rany! przepadłam!!!!
    CUDNA czerwień!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam czerwień na paznokciach, jest bardzo kobieca;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta czerwień również piękna :D
    A upały też dają mi się we znaki, dlaczego nie może być chłodniej...? -.-

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładna czerwień ;)

    OdpowiedzUsuń