Being a woman is worse than being a farmer - there is so much harvesting and crop spraying to be done: legs to be waxed, underarms shaved, eyebrows plucked, feet pumiced, skin exfoliated and moisturized, spots cleansed, roots dyed, eyelashes tinted, nails filed, cellulite massaged, stomach muscles exercised. The whole performance is so highly tuned you only need to neglect it for a few days for the whole thing to go to seed.
Helen Fielding "Bridget Jones's Diary"

poniedziałek, 9 kwietnia 2012

L'Oréal - cienie Color Infaillible - swatche

Uległam blogowemu kuszeniu i kupiłam trzy kolory zachwalanych cieni o nowatorskiej konsystencji - 002 Hourglass Beige, 012 Endless Chocolat i 005 Purple Obsession.  


Kilka słów od firmy:
(źródło: http://www.lorealparis.pl)
Cienie do powiek Color Infaillible to coś pomiędzy tzw. cieniami tłustymi, a tradycyjnymi – prasowanymi. Taka formuła doskonale się sprawdza, ponieważ pozwala uniknąć wad, a zachować zalety tych produktów. 
Cienie do powiek Color Infaillible zawierają 4 razy więcej substancji wiążącej niż klasyczne cienie pudrowe. To nadaje im konsystencję pośrednią między pudrem a kremem i sprawia, że cienie są delikatne i aksamitne a ich aplikacja niezwykle prosta.

Intensywny kolor w mgnieniu oka!
Formuła cieni Color Infaillible została oparta o technologię Color Reveal, która podkreśla i uwydatnia kolor. Pigmenty są bardzo intensywne, dzięki czemu cienie zapewniają idealne pokrycie i żywy kolor.
Trwałość przez 24h
Cienie Color Infaillible utrzymują się na powiece przez 24h, niczym druga skóra. Wytrzymują 11 tysięcy mrugnięć. Są odporne na ścieranie i wodę, lecz przy tym łatwe w demakijażu. Nie obsypują się, nie gromadzą się w załamaniu powieki.



Zbliżenie na Klepsydrowy Beż:



Niekończąca się Czekolada:



I Fioletowa Obsesja:



Zalecany przez firmę sposób aplikacji:

Color Infaillible najłatwiej nakładać opuszkiem palca. Aby uzyskać
delikatny efekt, należy po prostu rozetrzeć cienie na powiece. Głębszy, bardziej intensywny kolor można osiągnąć przez wklepanie produktu w powiekę, kilkakrotnie nabierając go na palec. Aby uzyskać efekt wieczorowy, kontur oka dobrze jest najpierw obrysować czarną kredką. Na dolną powiekę wygodniej będzie nakładać cień za pomocą aplikatora z gąbeczką.


Prezentacja kolorów:


Po pierwszych testach jestem zadowolona z zakupu, co prawda na moich powiekach nie zawsze utrzymują się w nienaganny sposób, ale obwiniam tu raczej krem z filtrem przeciwsłonecznym. Poniżej swatche bez bazy i z bazą Urban Decay, wyraźnie widać które są które. Mam nadzieję, że pomogę w wyborze tym, które zastanawiają się nad zakupem :)



11 komentarzy:

  1. Piekne kolory.
    Kusicie dziewczyny kusicie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne odcienie, najbardziej spodobał mi się beż, bardzo lubię takie kolory na co dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajna pigmentacja :) lubię beż

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten beżowy z fioletem musi pięknie wyglądać!!

    No właśnie najczęściej płatki się kupuje tam, gdzie najbliżej, ja w Lidlu bywam w miarę regularnie więc nie mam z tym żadnego problemu, z kolei w Leclercu nie byłam chyba nigdy :D Mam daleko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ładne kolory :)
    Ale ja się domagam powrotu lakierów ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiałam się nad uczynieniem z kwietnia miesiąca bez lakierów na blogu, ale nie wytrzymam tyle ;)
      okrutnie mi się paznokcie porozdwajały i popękały i stąd malutka przerwa :D

      Usuń
    2. jak to bez lakierów? to co ja będę komentować? ;_;
      lecz paznokcie, lecz ;P

      Usuń
  6. Hourglass Beige chyba wpadnie w moje rece:) szkoda, ze ten braz jest taki cieply :(

    OdpowiedzUsuń
  7. hopsia, tag dla Ciebie!
    http://o-ironio.blogspot.com/2012/04/tag-reading-is-cool.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi się ten jasny beż i fiolet:)

    OdpowiedzUsuń