Trwa sezon na cukinię, którą uwielbiam i niedawno wiedziona natchnieniem dodałam do niej suszone pomidory. Bingo! Zasmakowało mi to połączenie niezmiernie i powtarzam je bardzo często - jeszcze mi się nie znudziło, zwłaszcza że można tu wprowadzać modyfikacje :)
Składniki uwzględniające zalecenia mojej diety :):
- makaron (najlepiej razowy) 50 g
- cukinia (im mniejsza, tym lepsza w smaku) ok. 300 g
- kilka suszonych pomidorów w oleju (lubię te z firmy Iposea)
- przyprawy według uznania - ja daję sól, ostre chili, pieprz
- 70 g tofu
- dowolne strączkowe 80 g (waga suchego produktu) - na zdjęciu akurat czerwona fasolka, ale najczęściej daję soczewicę
Gotuję makaron. Podsmażam tofu pokrojone na małe kawałeczki. Cukinię pokrojoną w półplasterki smażę do miękkości, pod koniec smażenia dodając drobno posiekane suszone pomidory i przyprawy. Mieszam wszystko razem z ugotowanymi strączkowymi i gotowe :)
Taki obiad dostarcza mi zalecanej dobowej porcji tofu, strączkowych i niecałej racji warzyw/owoców (których codziennie wcinam ok. 750 g). Poza tym jest obłędnie smaczny i wygodny do zjedzenia w pracy - całość zabieramy w jednym pojemniczku. W ciągu ostatnich dni jadłam go już kilkanaście razy i sama zastanawiam się, czy może mi się znudzić - na razie nic na to nie wskazuje! Dzisiaj znów szykuję coś podobnego (po raz pierwszy z fasolką carilla) i już się nie mogę doczekać :)
Lubicie cukinię?
wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis;)
OdpowiedzUsuńZjadłabym taką pastę;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię cukinię. a danie wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńja też uwieeelbiam cukinię :-)
OdpowiedzUsuńja za czerwoną fasolka nie przepadam ale wszystko wygląda bardzo apetycznie :) ja z cukinii najczęściej robię placki po starciu z dodatkiem marchewki, pora, łososia, kurczaka lub tego co mam akurat pod reką :]
OdpowiedzUsuń