Nie mam złudzeń - w maju bilans kosmetyczny wypadł u mnie wręcz tragicznie. Zdenkowałam niewiele, a planowałam zużyć mnóstwo kończących się kosmetyków. W dodatku musiałam wyjechać na ponad tydzień ze skromnym bagażem - i okazało się wówczas, że można żyć posiadając mniej niż 10 kosmetyków (żel do mycia/dwa kremy do twarzy/krem pod oczy/krem z filtrem/odżywka do włosów/podkład/puder/tusz/balsam do ust/błyszczyk - a przepraszam, jednak 11 sztuk, z czego 2 kupiłam na wyjeździe, bo zapomniałam spakować) - ale co to za życie ;)
Z kolei pod względem zakupowym zaszalałam w sposób utracjuszowski, kompletnie niekontrolowany - właściwie większość nowych nabytków idzie do zapasów, a nie tak miało być...Mogłabym się długo tłumaczyć przed Wami i samą sobą, ale po co? Wszystko i tak widać na zdjęciach - nie mam się co dziwić, że po raz pierwszy od dawna osiągnęłam debet na koncie i niecierpliwie czekam na pensję :(
No więc zapraszam na fotoprzegląd tej porażki:
Deneczko:
- Original Source żel pod prysznic pomarańcza i lukrecja - mój ulubiony zapach spośród żeli tej firmy
- Laboratoria Natury sok z aloesu - przelałam do butelki z rozpylaczem i stosowałam do zwilżania włosów przed nakładaniem odżywki (przed myciem); niestety nie zauważyłam działania nawilżającego, w ogóle moje nędzne włosy mają głęboko gdzieś to, co staram się dla nich robić...ale nie poddaję się i wciąż walczę o ładniejsze, gęstsze włosy.
- Garnier Neril tonik do włosów wypadających - no cóż, wcierałam go z tak tragiczną systematycznością, że nie miał on szans zadziałać - spowiedź zakupową prowadzę od grudnia 2011 i tego produktu nie ma w relacjach, co oznacza, że kupiłam go wcześniej.
- Facelle płyn do mycia wersja Fresh - mój ukochany niezbędnik do mycia wszystkiego, wolę jednak zapach wersji Sensitive.
- MAC tusz do rzęs False Lashes - miałam z nim lepsze i gorsze dni (jak chyba z każdym tuszem) - ale generalnie byłam z niego bardzo zadowolona. Jeden minusik - jeśli w trakcie dnia migrował do oczu, zaczynały niemiłosiernie łzawić, więc nie powtórzę zakupu.
- Bioderma Photoderm Max Fluide SPF 50+ - jak dotąd mój ulubiony filtr do twarzy, opisany tu. Już dokupiłam zapas :)
I na tym kończą się majowe zużycia. Teraz powódź zakupów:
Przywiezione z Liverpoolu: dr. organic - krem do twarzy z linii Aloe Vera, serum pod oczy z linii Moroccan Argan Oil, maseczka i krem do stóp z linii Virgin Olive Oil. LUSH - krem do rąk Handy Gurugu i świeża maseczka Cupcake.
Zakupy na damabio.pl: SO'BIO etic suchy olejek do ciała (druga butelka! lubię, o czym można poczytać tutaj), SO'BIO etic woda micelarna z bio aloesem (kończę już wersję nagietkową), Organix Cosmetix mleczko modelująco-ujędrniające do ciała, Madara krem antycellulitowy, Pierwoje Reshenie maseczka do twarzy Przedłużenie Młodości, Green People ujędrniająco-nawilżające serum do twarzy, Luvos maseczka nawilżająca z olejkiem migdałowym, i dwa gratisy: krem do rąk Neobio i krem do twarzy z koenzymem Q10 Benecos.
Zakupy Rossmanowskie i włosomaniacze: Original Source żel pod prysznic pomarańcza i lukrecja, Joanna Naturia odżywki b/s - mięta-wrzos i pokrzywa-zielona herbata, Babydream płyn do kąpieli, wcierka Farmona Jantar razy dwa, Alterra olejek antycellulitowy pomarańcza/brzoza (nie oparłam się promocyjnej cenie), olej kokosowy BIO PLANETE (mimo że jeszcze mam poprzednie opakowanie...)
Zakupy z iHerb: Better Life Cool Calm cytrusowo-miętowy balsam do ciała, EO Products grejpfrutowo-miętowy balsam do ciała, Kiss My Face Sport Clear Spray SPF 50, Alba Botanica pianka do golenia, dwa kremy do rąk Nubian Heritage - Lavender & Wildflowers i Raw Shea Butter.
Zapasy przeciwsłoneczne - dwa dwupaki Biodermy SPF 50+ (kupowałam w supercenie 54,90), sztyft do ust Soltan i pierwszy od dawna filtr do twarzy nieapteczny Clarins.
No i oczywiście lakierunie :)- Models Own Blueberry Muffin, Grape Juice, Pukka Purple; Nails Inc. You're a peach (gratisowy dodatek do gazety In Style); Zoya Pixie Dust Liberty i Destiny (ten drugi mnie lekko rozczarował, spodziewałam się nieco innego koralu).
_________________
e tam, nie demonizujmy zapasów :D
OdpowiedzUsuńwidziałam, że też zrobiłaś piękny zapasik :)
UsuńOooo Modelki <3
OdpowiedzUsuńspore zakupy ;)
OdpowiedzUsuń