Znów zupa, tym razem banalnie prosta - poważnie, łatwiejszej do wykonania nie znam! W dodatku wystarczy mieć w domu fasolkę mung. No, poza tym pieprz i pieprz ziołowy - ale to się znajduje niemal w każdej kuchni, o soli nie wspominając. Czas gotowania jest dość długi i warto o tym pamiętać - bierzmy się za pichcenie, zanim głód zaatakuje pełnią mocy; albo skorzystajmy z porady zawartej w ostatnich zdaniach przepisu i cieszmy się daniem po czasie krótszym o połowę.
Ale ad rem...
Przepis pochodzi ze strony Uczta wegetariańska (kiedyś te przepisy drukowane były w Magazynie Gazety Wyborczej), zdjęcie moje.
Składniki:
1 szklanka zielonej fasolki mung
1/2 łyżeczki pieprzu
1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego
łyżeczka masła
Sposób wykonania:
Do garnka nalej litr wody i wsyp do niego umytą fasolkę, dodaj resztę składników i jedną łyżeczkę soli. Gotuj zupę na średnim ogniu pod przykryciem, tak aby intensywnie się gotowała, ale nie kipiała, ok. 50-60 minut. Woda w garnku będzie się stopniowo wygotowywać, więc postaraj się ją uzupełniać. Dhal jest gotowy, gdy fasolka się rozgotuje.
Jeżeli chcesz skrócić czas gotowania, namocz fasolkę poprzedniego wieczoru w 1/2 litra zimnej wody. Wtedy dhal ugotuje się w 25-30 minut.
Prawdę mówiąc prawie nigdy nie dodaję masła, bo zazwyczaj go nie mam. Gotowałam już tę zupę na oba sposoby - i z namaczaniem fasolki na noc, i bez namaczania. Zawsze wychodzi smaczna, mocno pikantna i rozgrzewająca; i gęsta, chyba że przesadzę z uzupełnieniem wody jak dziś...gorąco polecam!
mój mężczyzna pochodzi z Karaibów, gdzie dhal gotuje się bardzo często. ale on robi tę potrawę z groszku 'split peas'. niemniej, niespecjalnie przepadam...
OdpowiedzUsuńdhal to chyba ogólnie rozgotowane strączkowe. Wiadomo że są smaczniejsze potrawy, tę lubię za prostotę :)
Usuńa ja lubie nietuzinkowe potrawy... więc spróbuje na pewno!
OdpowiedzUsuńsmacznego zatem :)
Usuńha! przepis wprost dla mnie stworzony :] dzięki
OdpowiedzUsuńto super :)
Usuń